top of page
ambasador marki.jpg

Cześć! Jestem Ania!

Jestem certyfikowanym trenerem psów oraz dyplomowanym zoopsychologiem. Jestem także magistrem Psychologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz absolwentką kierunku Zoopsychologia - Problem Behawioru Psów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Skończyłam liczne kursy, w tym kurs Trenera Psów w Akademii Dobry Pies oraz Kurs Dogoterapii I & II stopnia w Stowarzyszeniu Zwierzęta Ludziom w Warszawie. Od 2015 roku pracuję z psami, w tym także działając jako wolontariusz w Warszawskim schronisku dla bezdomnych zwierząt "Na Paluchu", gdzie później także odbywałam praktyki w sekcji behawioralnej. Uczestniczyłam w wielu dodatkowych kursach oraz konferencjach aby poznawać najnowsze ciekawostki i techniki, dzięki którym mogę w jak najlepszy sposób pomóc moim Klientom. W mojej pracy stosuję jedynie etyczne i bezpieczne sposoby terapii dostosowane indywidualnie pod możliwości każdego Klienta oraz jego psa. Zależy mi, aby ich relacja była budowana na wzajemnym zaufaniu, szacunku i zrozumieniu.

Moja historia - czyli jak to się zaczeło?

Jestem zakochana w psach odkąd pamiętam - i chociaż zawsze odczuwałam ogromną empatię i sympatię do wszystkich zwierząt, to jednak właśnie psy darzę specjalnym uczuciem. Jak zapewne niejedna mała dziewczynka marzyłam o zostaniu weterynarzem - marzenie, które szybko zostało zweryfikowane podczas młodzieńczych praktyk w gabinecie weterynaryjnym w Wielkiej Brytanii. Mimo, iż okazało się, że moja wrażliwość nie pozwoli mi podążać tą ścieżką, moja chęć niesienia pomocy w jakikolwiek sposób pokierowała mną na psychologię - tę ludzką, którą ukończyłam na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. 

 

Moje życie dzieliłam z przepięknym mieszańcem Ruby, jednak podczas gdy ja wyprowadziłam się na studia, ona została z moją rodziną w Wielkiej Brytanii. Po paru latach sprawy przybrały dość mroczny obraz - Ruby, znana z agresji do innych psów, kilkukrotnie dotkliwie pogryzła psa sąsiadów. Sprawy były na tyle poważne, że dostaliśmy ostatnie ostrzeżenie - po kolejnym ataku, musiałaby zostać uśpiona. Dlatego też ponownie zamieszkała ze mną i tak naprawdę w tym momencie myśl o psach przestała już mnie interesować wyłącznie jako hobby - mój pierwszy "Klient" był moim własnym psem.

ja i ruby.jpg
arni i roxy.jpg

Z miłości do psów

Ruby nauczyła mnie, że brak wiedzy właściciela może prowadzić do poważnych problemów w zachowaniu psa. Pokazała mi także, że jeśli nauczymy się rozpoznawać subtelne sygnały, którymi komunikują się psy, i na nie reagować, wskazując zachowanie alternatywne, możemy wypracować zupełnie nowe wzorce zachowań. Takie, które spowodują, że życie naszego psa, a zatem i nasze, będzie o wiele przyjemniejsze. To właśnie na zrozumieniu i komunikacji najbardziej zależy mi w mojej pracy. 

I chociaż Ruby nie ma już ze mną, jej ostatnie lata życia upłynęły o wiele spokojniej, w bezpiecznym zaufaniu a nawet z psimi przyjaciółmi. To dzięki niej stałam się bardziej świadomym opiekunem oraz odnalazłam swoją życiową ścieżkę. W chwili obecnej jestem szczęśliwym opiekunem dwóch wspaniałych psów - mieszańca Roxy oraz goldena Arniego. Również dzięki nim codziennie odkrywam, jak wyjątkowe są psy i cieszę się, że mam możliwość dzielenia się moją wiedzą w innymi.

Moje certyfikaty

bottom of page